środa, 24 września 2014

Violetta 3



                                                  [Violetta 3] Capitulo 6





Mieliśmy okazje zobaczenia szóstego odcinka trzeciego sezonu Violetty. Leon trafia do szpitala, wszyscy się przejęli całą tą sytuacją, dochodzi do szczerego gestu między Ludmiłą a Violettą. Co jeszcze ? Był pocałunek Leona i Violetty ! Chcecie wiedzieć co się jeszcze wydarzyło ? Zapraszam zainteresowanych do rozwinięcia postu, gdzie macie filmiki z całymi odcinkami oraz streszczenie [jest sporo dialogów] i omówienie wszystkich scen, zobaczcie sami ! :)






Odcinek:

Dodany został cały odcinek filmu. Pod nimi znajduje się szczegółowe opracowanie scen, które mogliśmy ujrzeć w drugim odcinku serialu. Miłego czytania i oglądania ! :)



                      


Leon uległ wypadkowi, wszyscy czekają na karetkę.

Marco wtrąca się w ich rozmowę, robi sobie nadzieje.

Marco:  Jest szansa, żebyśmy zostali razem ?

Francesca nie reaguje tak entuzjastycznie, tłumaczy, że są od siebie oddaleni. Marco mówi, że nie chce, by pozostali osobno, ona odpowiada, że nie chce wracać do niego, skoro on nie rozumie jej uczuć.

Francesca: Lepiej będzie jak zostaniemy rozdzieleni.. przepraszam

Diego mówi, że dlatego nie powinien jej śledzić, jeśli chce do niej wrócić. On pyta się dlaczego Hiszpan odpowiada, że jest inteligentna, wie czego chce i co czuje. Marco mówi, że razem z Diego są przyjaciółmi, a on spędza z Francesca więcej czasu i rozmawia z nią częściej niż on, nie podoba mu się to.


Priscilla rozmawia z Jade, specjalnie wspomina, że jest narzeczona Germana, ta się wścieka. Żartuje sobie z niej, że German jest w niej zakochany, zaraz potem zaczyna z nią "walczyć" na słowa, mówią, że czasy jej i Germana to przeszłość. Priscilla każe iść stąd, przychodzi Mati i zabiera Jade. Zaraz potem wraca German, a Priscilla zachowuje się, jakby gdyby nigdy nic.

Leon zostaje przewieziony do szpitala, Violetta jest roztrzęsiona, chce usłyszeć, że wszystko będzie dobrze.

Violetta: Będzie wszystko dobrze, prawda ? Proszę. Potrzebuje wiedzieć, co jest z Leonem.

Lekarz: Na razie nie mogę odpowiedzieć

Francesca jest w Studio, ćwiczy swoją piosenkę ["Aperendi a Decir Adios"], dołącza się do niej Camila.

Camila: Bardzo piękna piosenka, ale chcę wiedzieć dlaczego masz taką minę

Francesca: Zwróciłaś uwagę

Camila: Tak, znam cię, mów

Francesca: Dobrze, rozmawiałam z Marco kolejny raz i chciał, bym powiedziała, że jesteśmy razem

Camila: A... a ty nie byłaś pewna ?

Francesca: Ja nie wiem, nie wiem

Rozmowa ciągnie się dalej, Francesca mówi, że uważa, że to nie jest najlepszy pomysł, by teraz do siebie wrócili, przyznaje, że razem z Marco są od siebie oddaleni.

German odprowadza Priscille po dom, żegnają się buziakiem w policzek. Zaczepia Ludmiłę.

German: Ludmiła, masz minutkę ? Chciałbym porozmawiać  o tym, co się stało między nami wieczorem

Ludmiła: Yy... jest dobrze, przepraszam, chyba nie mamy o czym rozmawiać, jeśli jesteś z moja mamą, jest dobrze, jesteście szczęśliwi

German: A ty ? Jesteś szczęśliwa ? Nie znam cię dobrze, ale wydajesz się być trochę smutna, tak jest ?

Ludmiła: Najwyraźniej nie znasz mnie, a i tak nie ważne jest co ja myślę

German: Dla mnie bardzo ważne

Potem on wspomina, że chciałby, żeby ułożyło się między nimi, tak samo jeśli chodzi o nią i Violettę. Ludmiła rozumie, żegna się z nim i nagle dzwoni telefon Germana.



German: Cześć Vilu ? Wszystko w porządku ? Zaraz będę.

Wracamy do dziewczyn.

Francesca: Jesteśmy inni, niezgodni, widzimy inaczej różne sprawy
Camila: Okej, okej, czyli myślisz, że nie możesz się zmienić dla Ciebie ?
Francesca: Nie, nie zmieni się, ma swój świat
Camila: Ale rzeczywiście myślisz, że się nie zmieni ?

Fran mówi, że nie może wyobrazić sobie Marco, kiedy robi coś romantycznego [Andres podsłuchuje rozmowę]. Camila przyznaje jej rację, ona mówi, że potrzebuje takich rzeczy chciałaby dostawać kartki, kwiaty. Andres leci do Marco i mówi mu, co zrobić, żeby zostali razem, żeby był bardziej romantyczny.

Andres: Ej, co się dzieje, to nie jest dobra wiadomość ?
Marco: Tak Andres, ale to nie jest proste

Andres mówi, że pomoże mu zaplanować. Nagle przychodzą dziewczyny.

Francesca: Chłopaki, Leon miał wypadek
Marco i Andres: Co ? !
Diego i Gregorio są w zakupionym budynku. Ustalają co muszą robić, żeby im się udało, są zadowoleni. Rozmawiają o scenie, bibliotece multimedialnej i tego typu sprawach. Gregorio odbiera telefon, okazuje się, że coś nie poszło po jego myśli, Diego uspokaja go i proponuje, że odnowią to miejsce sami.

Ramallo i Olga rozmawiają, ona jest na niego zła. Olga zaczyna mu tłumaczyć ich sytuacje, porównując ich sytuacje do przygotowania ciasta - tiramisu. Mówi, że co z tego, że zna się przepis na składniki, skoro w wyrób ciasta trzeba włożyć dużo miłości.

German przyjeżdża do szpitala.

German: Vilu. Spokojnie, spokojnie.... co powiedzieli lekarze ?
Violetta: Próbowałam rozmawiać z lekarzem o Leonie, ale mi nic nie powiedział
German: Mam to zrobić ja ?
Violetta: Tak...
German: Zraz wracam


Wchodzą dziewczyn, pytają się o stan Leona, Violetta tłumaczy, że nic jej nie powiedzieli. Wszyscy pocieszają ją, że wszystko będzie dobrze, odpowiada, że może jej tata się czegoś dowie.

Camila: Co się tak właściwie stało ?
Violetta: Leon stracił kontrole na motorem, to stało się tak szybko... [wchodzi German] I co tato ?
German: Musimy czekać...

Violetta chce lecieć do lekarzy, bo musi się dowiedzieć, co z Leonem, powstrzymuje ja German. Ona chce być przy nim, kiedy się obudzi. Camila przyznaje rację tacie Violi.

Diego pracuje przy farbach, nagle wchodzi Gregorio przebrany do pracy, Diego nie może ze śmiechu z jego stroju. On uważa, że syn powinien ubrać się tak samo, Hiszpan uznaje to za absurd. Nagle wchodzą chłopacy, Gregorio dziwi się, co tutaj robią, a Diego tłumaczy, że im pomogą. Diego kłóci się z ojcem co do położenia sceny. Nagle chłopaki informują, że Leon miał wypadek.

Violetta odwiedza Leona w szpitalu.

Violetta: Będę czekać kochanie. Jestem spokojna, że wszystko będzie dobrze. Te piosenki w Studio, nasze uśmiechy, nasze pocałunki, nasze uściski, wszystko to czeka na Ciebie, obiecuje. Jestem tylko zaniepokojona, ale wszystko będzie dobrze, tak ?


Camila dopytuje Fran o Diego, ona mówi, że to nieodpowiedni moment na to, Camila dopytuje czy to na pewno o to chodzi czy może jednak ma racje. Wchodzą chłopacy.

Diego: Wiadomo coś ?
Violetta: Nie, jak na razie powiedzieli, że musimy tu czekać

Violetta jest zmartwiona, Diego uspokaja ją, potem pyta czy może coś powiedzieć, ona się zgadza. Hiszpan mówi ich miłości, że jest silna i pewna. Ona mu dziękuje i przytulają się.

Marco znowu wychodzi, Maxi, Camila i Viola odchodzą na bok. Diego zaczepia Fran, mówi żeby była spokojna, bo z Leonem będzie wszystko dobrze.

Diego: Dlaczego masz taka minę ? Z powodu Leona, czy Marco ?
Francesca: Nie, nie, byłabym wielką egoistką, gdybym myślała o relacjach z Marco, kiedy z Leonem jest źle
Diego: Rozumiem Cię

Pyta się czy coś wiadomo z Leonie, ona mówi, że na ta chwilę nic.

Diego: kiedy z Leonem już będzie lepiej, zabiorę cie do teatru
Francesca: Dobrze, dziękuję
Diego: Za co?
Francesca: Że towarzyszysz mi w taki sposób Diego,dziękuje. Bardzo się zmieniłeś przez ten rok
Diego: I zrozumiałem moje błędy. Ale najlepsze jest w tym, że towarzyszą mi tacy wspaniali przyjaciele i przyjaciółki.

Wchodzi German, jak na razie nie mogę wejść do Leona, ale maja być spokojni, gdyż jest pod dobrą  opieką  lekarzy.

Jade jest załamana całą sytuacją z Germanem, Matias próbuje ja uspokoić. Ona upiera się, że German jest tylko jej, wchodzi Parodi i pyta się, o co chodzi, a Matias jej wszystko tłumaczy. Parodi umówiła ja na wizytę do lekarza, by nie popadła w obsesję.

Wszyscy zebrali się w domu Violetty, kiedy wchodzi German ta od razu zaczyna wypytywać, czy wie coś o stanie Leona, ten niestety  nie ma żadnych informacji. Priscilla przynosi lemoniadę i przekąski dla wszystkich od Olgi. German pyta się, czy potrzebuje już wracać, ona zaprzecza używając słowa "kochanie" i mówi, że to świetna ekipa, on dziękuję jej za wsparcie. Andres puszcza ich wykonanie "Ser Mejor" z tabletu.

Andres: Przepraszam ludzie, potrzebowałem tego posłuchać
Maxi: To nie jest dobry moment Andres
Violetta: Nie, wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że [moment] jest lepszy niż kiedykolwiek, aby posłuchać, poczuć i przekazać naszą miłość. Violetta włącza piosenkę i wszyscy zaczynają śpiewać [co wyszło pięknie <3]


German jest z Priscillą w kuchni.

German: Mam nadzieję, że z Leonem szybko będzie lepiej, bo nie wiem, jak to wpłynie na Violettę.
Priscilla: Kochanie, Violetta jest silną dziewczyną

Potem prosi, by nie przejmował się już bardziej, bo wszystko będzie dobrze

W kuchni zostają dziewczyny, przychodzi Marco

Camila: Jak dobry jest German, jak wspiera Violettę, prawda ?
Marco: Wymyśliłyście coś ?
Francesca: Nie
Camila: Ja wychodzę
Francesca: Nie wychodź Camila
Marco: Co się dzieje ? Bardzo Ci przeszkadza, że jesteśmy tu razem ?
Francesca: Nie
Marco: Nie, ale jesteś nerwowa
Francesca: Marco nie rozumiem.... dlaczego ? Ty i ja mieliśmy zwolnic tempo, żeby pomyśleć bez gniewu
Marco: Tak
Francesca: I co ? To nie jest ten moment...

Wszystko słyszał Diego, nie jest zadowolony z zachowania przyjaciela. Marco uznaje, że polepszy sobie sprawę robiąc jej niespodziankę i dając prezent, który chce dostać, Diego się nie zgadza z nim.

Diego: Nie jedyne czego Francesca teraz potrzebuje to wesprzeć Violettę

Tłumaczy mu, co w tym momencie jest dla nie najważniejsze, Marco przyznaje mu rację i mówi, że nie chciał by nie docenić Francesce.

Natalia przynosi Luśce coś do zjedzenia, ta nie ma na nic ochoty. Naty mówi, żeby zjadła i się uspokoiła, ona odpowiada, że już jest dość spokojna i każe przyjaciółce odejść.

Ludmiła: Yy... nie mam ochoty rozmawiać, jestem tu, bo jest tu moja mama
Violetta: Nic się nie dzieje, to przez naszych rodziców
Ludmiła: Yy... nie, mam inny powód
Violetta: Więc dlaczego ?
Ludmiła: Nie chce wyjaśnić [potem dodaje coś o bojaźliwości]

Violetta próbuje ją zrozumieć. Dodaje, że nic się takiego nie dzieje, zaczyna się ich nowy scenariusz, całej ekipy, spełniają swoje marzenia, więc muszą być spokojne. Potem przytulają się, co wygląda na szczery gest z obu stron.




Przenosimy się do Studio, słychać znane nam dźwięki piosenki "Podemos", okazuje się, że wyśpiewuje ja Alex [Clement] na korytarzu szkolnym. W tym momencie wracają do Violetty wszystkie wspomnienia związane z Leonem, bardzo za nim tęskni.

Matias, Parodi i Jade czekają na psychologa. Om zjawia się, próbują wytłumaczyć mu jej sytuację, robi to Parodi. Matias znowu wymyśla coś innego.

Maxi przedstawia innym swój projekt, co do muzyki

Maxi: Co myślicie ?
Camila: Tak, bardzo mi się podoba Maxi, ale myślę, że powinniśmy skupić się na innych rzeczach
Andres: Jakich rzeczach ?
Camila: Nie wiem, na przykład pomyśleć na rolami [w przedstawieniu]
Broadway: Ludzie, a czy nie lepiej popracować nad chórem
Francesca: Ja nie mogę pracuje z Maxim

Każdy ma jakiś inny pomysł, Maxi podsumowuje, że wiadomo, że teraz jest im ciężej z powodu Leona, ale muszą zająć się przygotowaniami do show. Wchodzi zmarnowana Violetta.

Francesca: O Vilu. Wiesz coś o Leonie ?
Violetta: Nie, mój tata rozmawiał, ja rozmawiałam z tatą, ale nie...
Francesca: Ludzie, nie rozumiem czemu jesteśmy tutaj, powinniśmy być w szpitalu
Camila: Tak, jesteśmy smutni, nie mamy energii

Antonio tłumaczy im, że nie mogą tak zrobić przerwać pracy, w końcu są artystami. Mówi, że są razem i dadzą radę , muszą usłyszeć ich emocje i ekspresję uczuć. Fran dopowiada, że dziś są zbyt przygnębieni. On mówi, że muszą trzymać się razem. Uczniowie stoją przy swoim, próbują przekazać, że to trudny czas dla każdego z nich. On rozumie, że ich przyjaciel cierpi i nie może z nimi być, ale dla niego muszą zacząć działać, uczniowie przyznają mu rację.

Jade rozmawia z lekarzem, mówi o swoim bracie, zakochaniu w Germanie, strasznie chaotycznie przytacza całą historię.

Diego i Gregorio pracują nad odnowieniem zakupionego miejsca, Diego nagle robi się smutny jakby dręczyły go jakieś myśli.

Gregorio: Co się dzieje Diego ? E ? Diego ?
Diego: To najlepsze miejsce teraz, Leon miał wypadek, Francesca i Marco się
rozstali, nie widać żadnego sposobu w ekipie
Gregorio proponuje, że mogą przyjść tutaj, Diego bierze to za świetny pomysł i chce porozmawiać o tym z Fran. Szybko wychodzi.

Violetta odwiedza Leona w szpitalu.

Violetta: Cześć kochanie [delikatnie przechyla mu głowę]. Część kochanie. Nie wesz, jak bardzo wszyscy za tobą tęsknimy i nie wiesz, że przygotowujemy coś najlepszego w Studio z ekipą. Przyszłam do Ciebie spokojna. I nadeszło wiele zmian. Wiem, co mogę poczuć, mogę poczuć spojrzenie twojego serca na moim. I również mogę usłyszeć twój głos, coś jak.. [ zaczyna śpiewać piosenkę "Amor En El Aire"


















German niepokoi się o córkę, Priscilla tłumaczy mu, że to jest jej decyzja, że chce być przy Leonie i wszystko jest dobrze. Ktoś nagle dzwoni do drzwi, okazuje się, że to Jade.

Jade: Co ty tu robisz ? [do Priscilli]
German: Nie, dobrym pytaniem jest, to co ty tu robisz [do Jade]
Jade próbuje wytłumaczyć coś Germanowi. Priscilla oświadcza, że jest dziewczyną Germana i całuje go.

Francesca: Dziękuje, co się dzieje ?
Diego: Marco
Marco: Przepraszam, że przeszkadzam, ale...

Diego mówi, że przecież nie przeszkadza, Fran jednak nie podoba się jego wtargnięcie, tłumaczy mu, że przecież obydwoje potrzebują więcej przestrzeni. Nagle Marco prosi wszystkich , bo chciałby, aby usłyszeli co ma do powiedzenia Fran, bo chce wszystko naprawić.

Marco; Fran, kocham Cię. Wiem, że rozmawialiśmy dużo i rozstaliśmy się, ale ważne jest, że chce być twoim chłopakiem... to okazja jak wtedy, kiedy zakochałem sie w tobie pierwszy raz.

Violetta pisze o sytuacji w Studio i słowach Antonio, potem słychać słowa "Chciałabym, żeby to było jak z bajki, gdzie obudzę Cię pocałunkiem". Wstaje i zaczyna wyśpiewywać słowa piosenki "Nuestro Camino", siada obok Leona na łóżku i całuje Leona. Leon nagle budzi się, a Violetta nie może uwierzyć.

                    I tym kończymy kolejny odcinek Violetty 3 :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy Za Odwiedzanie Naszego Bloga :)